Rozważasz zamówienie diety pudełkowej, ale nie wiesz właściwie, na czym polega? Oferują Ci catering dietetyczny, catering pudełkowy, boxy z bananami - to brzmi jak stos małpich tajemnic. Spokojnie, wystarczy że spojrzysz poniżej na mój artykuł, w którym rozwikłałem właśnie wszystkie te zagadki. Dowiesz się czym jest catering dietetyczny, dla kogo jest wskazany, czy się opłaca i jak to działa w mojej Dżungli. Gotowy? No to małpuj!
Catering dietetyczny w pudełkach jest wtedy, gdy Czarna Małpa gotuje pyszne dania i pakuje je do boxów, a te z kolei wypełnione po brzegi świeżym i zbilansowanym papu jedzeniem dostarczane są pod Twoje drzwi. Możesz nazwać to również dietą. Dlaczego? Bo każdego dnia dbam o Twoje samopoczucie oraz zapotrzebowanie na składniki pokarmowe i kaloryczność (kcal) posiłków w oparciu o najnowsze zasady zdrowego żywienia, konsultacje z małpim dietetykiem i Twoje wykluczenia. Twój los jest w dobrych rękach – no bo kto jak nie Małpa!
Doładowujesz konto i na bieżąco wybierasz dni dostaw cateringu dietetycznego oraz zdrowe dania dopasowane do Ciebie i Twoich potrzeb. Każdego dnia dostajesz 5 gotowych, pysznych posiłków, darmową i świeżą dostawę we wszystkich większych miastach i miłość Małpy. Nie musisz dziękować.
Ja widzę tylko jedną – jak już raz spróbujesz diety Czarnej Małpy, to będziesz zapierać się małpim ogonem przed powrotem do garów w swojej kuchni. Nie bądź pawian i zaufaj Małpie - niezależnie od wyznaczonego celu będzie to dobre i praktyczne rozwiązanie godne każdego fit Zjadacza bananów. Przecież wiadomo nie od dzisiaj - papu to nie żarty!
W moim przekonaniu dla każdego – dla niej, dla niego, dla małpich par, dla rodziny czy zespołu z Dżungli (biura, domu, współlokatorów i grup). Sam zobacz – z pewnością pasujesz do którychś z poniższych przedstawicieli Zjadaczy.
Czarna Małpa i jej dieta pudełkowa to lekarstwo na Twoje bolączki – oszczędzasz czas, który pędzi jak spadający
kokos z palmy i pieniądze, które mógłbyś przeznaczyć na inne małpie przyjemności. Mało tego, w końcu możesz mieć
kontrolę nad ilością produkowanego jedzenia i opakowań – u Małpy wszystko jesteś w stanie przewidzieć. Nic Cię
nie zaskoczy!
Sprawdź codzienne małpie doświadczenia!
Z pewnością jesteś ciekawy, jak wygląda to w praktyce. W związku z tym przeanalizowałem studium przypadku Zjadacza i jego codziennych kulinarnych potyczek. Razem przyjrzyjmy się jak to u każdego z nas wygląda.
Ojeja, śniadanie? Dzisiaj jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, tyle spraw do załatwienia...
Dzień dobry! Otwórz drzwi, a znajdziesz złoty środek na oszczędność czasu. I od razu o ile przyjemniejszy jest Twój dzień gdy większość spraw masz już z głowy?
Pytasz - co ugotuję i jak się zorganizuje, co zrobić, aby było zdrowo? Czas upływa, a ty dalej nie masz pomysłu na kolejne 5 posiłków…
Masz z głowy, bo u mnie w tym temacie rządzi małpi pomocnik dietetyk - i świat jest piękny!
Zaglądasz do lodówki, szperasz w szafkach i myślisz - co już mam, czego nie mam i co trzeba wykorzystać żeby się nie zepsuło bo przecież nie da się kupić produktów odmierzonych, zawsze musisz kupić więcej i przechowywać piętrzące się opakowania i produkty w szafkach i lodówce.
Nic nie musisz robić, samo się robi!
Ojej no, znowu?! Nie mam na to czasu. Ahh czekaj, czy Maciek znowu kupił kolejną butelkę mleka na ostatnich zakupach? Przecież już są ze 3 w lodówce nieotwarte.
Co najwyżej sprawdzasz listę składników dań, które dla Ciebie gotuję, aby wybrać to co w małpim brzuszku gra najbardziej
Ola Boga Małpia noga! Własnym samochodem - zużywam paliwo i pieniądze. Transportem publicznym - tracę czas, zużywam zasoby i kupuję bilety. O własnych nogach - tracę czas i siły na dźwiganie toreb pełnych bananów.
Klik i rydwan przywozi Ci pyszne papu pod drzwi Twojego mieszkania - bajka!
Czas ucieka, a ja się tu krzątam i już nie mam siły tego nosić. Znowu muszę wziąć całe opakowanie - kto to wszystko zje i jak ja to zmieszczę w lodówce? Znowu pieniądze wyrzucone w błoto. Każdy produkt w innym opakowaniu? Jakby nie można było tego jakoś ograniczyć. O masz - znowu kolejka i dlaczego tutaj tak gorąco jak w tropikach?
Siedzisz wygodnie w fotelu? Kawa już na stole? No to otwierasz stronę Czarnej Małpy, kilka klinięć i już jest - zaplanowane, wybrane dania z menu, konto doładowane natychmiastowo. Rozwiązanie tak fajne, że zapomniałeś o innej małpce? Jedną sekundę później jest i zaplanowane dla niej. Wszystko pod ręką, nawet nie musiałeś ruszać się z tego fotela.
Jak wyglądał ten przepis? Co muszę przygotować i odmierzyć? Znowu wszystkie widelce w zmywarce. Coś mi się tutaj przypala i chyba przesoliłem ziemniaki.
Gotowanie? Kto by miał dzisiaj na to czas.. Uwielbiam gotować dla swoich Zjadaczy i dbać o ich podniebienia. Oddaj się w moje ręce a nie pożałujesz! Otwierasz torbę, zrywasz folię, zjadasz i po sprawie - ekspresowo!
Wycieram blat i kuchenkę, moczę naczynia w zlewie, nastawiam kolejną zmywarkę, zamiatam rozsypaną po całej kuchni mąkę, każde opakowanie wrzucam do innego kosza - czy zdążę obejrzeć dzisiaj swój ulubiony serial?
Poświęć kilka kropel na opłukanie pudełka, włóż jedno w drugie, wyrzuć do segregowanych plastików i po sprawie. Możesz otzrepać ręcę, a i na reklamy przed serialem zdążysz.
Mam lenia, już mi się nawet nie chcę myśleć…
Ale jestem podekscytowany! Jutro znowu Czarna Małpa uratuje dzień!
Oni nie mogą się mylić i zapraszają Cię do elitarnego grona najpyszniej odżywionych naczelnych! Wzruszam się, gdy widzę te oceny moich diet, bo o taką dżunglę walczyłem!